Minęły czasy, gdy ludzie przypalali rany rozgrzanym metalem, gdy zęby wyrywano bez znieczulenia, a operacja polegała na tym, ze pacjent był upijany i przegryzał kawałek szmaty i kamienia, żeby nie uciec ze stołu. Teraz medycyna jest przyjazna człowiekowi, ale wciąż można odnieść wrażenia, że się jej boimy.
Objawem tego, ze medycyna nie jest naszym ulubionym obszarem jest przede wszystkim nasza niechęć do lekarzy, unikamy wizyt i często do lekarza idziemy dopiero, gdy pojawią się jakieś zmiany w naszym organizmie. Zamiast zapobiegać, potem musimy leczyć naprawdę mało przyjemne i co ważniejsze, dość niebezpieczne schorzenia.
Lekarz naprawdę nie chce zrujnować nam życia, chociaż oczywiście każdy popełnia błędy, on raczej szuka sposobu, żeby nam pomóc. Zycie i zdrowie mamy jedno i nie możemy go zaniedbywać. Niestety obserwując postępowanie wielu Polaków możemy wywnioskować, ze potrzeba jeszcze wielu lat, aby nasze podejście zupełnie się odmieniło. Na razie sytuacja nie jest zbyt dobra, bo wciąż odsetek chorych na raka Polaków rośnie, a liczba wyleczonych nie jest tak duża, jak w innych krajach, gdzie zwyczajnie wcześniej ludzie dowiadują się o chorobie i mają szansę wygrać.
