Francuzki należą do jednych z najbardziej szczupłych w Europie. I wcale nie chodzi tu o subiektywną ocenę, lecz o fizycznie dokonane pomiary. Jeśli spojrzy się na ich dietę, okaże się jednak, że jedzą to co chcą i nie ograniczają się jedynie do listka sałaty na obiad. Dlaczego więc nie maja problemów z nadwagą? Odpowiedź jest prosta. Otóż szykowe Francuzki bardzo świadomie wybierają produkty, nie korzystają z żywności sztucznej i przetworzonej. Kultura jedzenia jest we Francji na bardzo wysokim poziomie. Produkt musi być świeży i kupiony od lokalnego producenta. Nie kupuje się sztucznego pożywienia w opakowaniach, nafaszerowanego konserwantami, które nie tylko jest byle jakiej jakości, ale w błyskawicznym tempie dodaje kilogramów. W każdym mieście, miasteczku i wiosce bez problemu można kupić na rynku świeże owoce, warzywa, lokalne sery i różne skarby wytwarzane z produktów najwyższej jakości. Poza tym warzywa nie są dodatkiem do dania głównego ale często doskonale podanym daniem głównym. Jeśli sięga się po słodycze, to jest to zazwyczaj świetna gorzka czekolada. Tak świadome podejście do jedzenia skutkuje doskonałymi sylwetkami i ogólnym zdrowiem.